Gdy zabraknie admina, czyli co z Twoją ciągłością biznesową
Zachowanie ciągłości biznesowej, czyli zdolności do niezakłóconego realizowania głównych procesów przynoszących dochód firmie jest jednym z zadań, które często ceduje się na przedstawicieli działu IT. Ze względu na duże zaangażowanie technologi informatycznej w procesy biznesowe to dział IT wydaje się komórką najlepiej przygotowaną do tego, aby obsłużyć wszelkie nieprzewidziane sytuacje w postaci awarii sprzętu, błędów użytkownika czy świadomych działań ze strony intruzów. Czy jest to założenie słuszne? Niestety nie do końca.
Technologia jest rzeczywiście jednym z głównych czynników, które mają największy wpływ na działanie każdej organizacji i jednocześnie czynnikiem, który stosunkowo często okazuje się zawodzić. Dlatego gdy myślimy o ciągłości biznesowej w pierwszej kolejności weryfikacji podlegają rozwiązania mające na celu zapewnić działanie w przypadku awarii. Ograniczają się one najczęściej do redundancji, czyli nadmiarowości pozwalającej na nieprzerwaną pracę na wypadek uszkodzenia jednego z komponentów systemu. Kolejną kategorię zabezpieczeń stanowią systemy do backupu, które mają uodpornić środowisko na sytuacje związane z utratą danych w wyniku awarii, błędu użytkownika lub świadomego działania na naszą szkodę. Zarówno systemy do backupu, jak i rozwiązania zapewniające wysoką dostępność (HA) są czymś, bez czego dział IT nie potrafiłby spełnić swojej funkcji względem biznesu. Gdyby ich bowiem zabrakło, pierwsza lepsza awaria zakończyła by się poważnymi konsekwencjami dla osób odpowiedzialnych za utrzymanie środowiska teleinformatycznego. Continue…